Weekend rozpoczął się miło w piątek najpierw kawa w miłym towarzystwie, później odebrałam paczkę z bazami pod świąteczne ozdoby
Wiem, że do świąt jeszcze sporo czasu ale czas płynie tak szybko... jeszcze dobrze się nie obejrzymy a już minął kolejny miesiąc.. Czasu mało zwłaszcza jak się pracuje zawodowo i zajmuje się pupilem, który uwielbia długie spacery:) właśnie dzięki niemu udało mi się schudnąć... mam nadzieje, że nadal będzie mi pomagał w tej materii :)
W sobotni poranek zabrałam się do prac przygotowałam dwie karafki, w których przechowuje płyny do kąpieli
trzy metalowe donice, w których będą zioła
słoiczek po kawie
który został odrobinę przystrojony
i będzie w nim przechowywana herbata owocowa w pracy...wszak każdy wie, że nie ma nic gorszego niż zwietrzała herbata oraz tacka malutka wcześniej wymalowana na fiolet. Bez przeznaczenia przeleżała w szafce z robótkami.. aż podczas sobotnich porządków w pracy postanowiłam, że sprawdzi się świetnie jako tacka, na której będą stały słoiki z kawą oraz herbatą. Pomieszczenie jest w kolorze kości słoniowej, szafka jest w odcieniu niebieskiej kredki świecowej.. stąd pomysł aby zastosować preparat do spękań a następnie pokryć ją jasno niebieską farbą:))
mam nadzieje, że się sprawdzi...
Miłego tygodnia Wam życzę:)) dużo uśmiechu i ludzkiej życzliwości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz