23 sierpnia 2015

czas mija...

Witam

17 sierpnia miałam rano TK w tej chwili oczekuje na wyniki. Powinnam głównie leżeć bardzo się staram. Chodzę na spacery z pupilem. Staram się czymś wypełnić czas żeby nie myśleć o wyniku i o tym co będzie dalej....Zajmuje swój czas:
1. Robieniem na drutach.wiem wiem do zimy jeszcze daleko, ale jak znam życie to znowu ochłodzi się z dnia na dzień. Szaliczek będzie w stylu ale komina. Wiem teraz określeniem "komin" nazywa się nawet długi  szalik mający zszyte końce. Za mojej "młodości" rzeczony komin cechował się tym że był szeroki i przypominał wspomniany komin. Bardzo praktyczna rzecz w większy chłód wystarczyło skorzystać z jego kształtu, naciągnąć na głowę i ów sprytny sposób i w szyję i w uszy a nawet głowę było ciepło:) do tego rękawiczki z jednym paluchem cieplutkie wełniane... to były czasy gdy człek zmęczony wracając ze szkoły rzucał się śnieżkami uciekał żeby nie zostać natartym śniegiem. Do domu docierał z płomiennym rumieńcem zdyszany zgrzany ale i uradowany... dobrze troszkę się rozmarzyłam:)) Szaliczek jest w odcieniach różu i zieleni. a o to i on....

W trakcie tworzenia. Oczywiście pochwalę się jak skończę ;) wiem że paski są nie równie taki też był zamysł projektowy:)

2. Wypełnia mi czas czytanie książek. Obecnie poczytuje twórczość Henning Mankell. Swoją przygodę z tym pisarzem rozpoczęłam namówiona przez przyjaciela. Otrzymałam książkę wspomnianego autora po jej przeczytaniu nie trzeba było już mnie namawiać do dalszego zapoznawania  się z jego twórczością. Jego kryminały są pisane lekko. Wciągają  trzymają w napięciu. Serdecznie polecam.
Obecnie czytam "Powrót nauczyciela tańca". Akcja tego kryminału rozgrywa się w szwedzkiej prowincji. Pewnego chłodnego listopadowego dnia roku 1999 zostaje odnalezione na skraju lasu ciało byłego funkcjonariusza....


3. Upiekłam drożdżowe bułeczki tzw. cynemonki. Pyszne i rewelacyjnie pasujące do porannej kawy z mlekiem odrobiną miodu oraz słusznego kawałka  pysznego soczystego arbuza.
Zdjęciami niestety nie dysponuje:( Obiecuje poprawę na przyszłość...

4. Na wieczór planujemy zacierki na mleku plus seans filmowy. Dziś w domowym kinie "Alicja w krainie czarów"  wersja z Johnny Depp-em. Uwielbiam ją i co jakiś czas do niej wracam.

Myślę, że powinnam choć na chwilę wrócić do moje stwierdzenia odnośnie diety i utraty 15 kg
wymiary do porównania

Pomiar
Masa ciała
Szyja
Biceps
Piersi
Talia
Brzuch
Biodra
Udo
Łydka

kg
cm
cm
cm
cm
cm
cm
cm
cm
72,0
33,0
29,5
102,5
81,0
101,0
100,0
51,0
40,0
 23 sierpień 2015                -            31,0      27,5         98        73          96           96          49       37,5
różnica                                                2 cm    2 cm        4,5 cm  4 cm       5 cm       4 cm       2 cm    2,5

Myślę, że jak na ograniczone możliwości ćwiczenia, ze sportu tylko spacery to jest całkiem dobrze:)
Staram się nie jeść słodyczy ale różnie mi to wychodzi. Częściej i mniejsze porcje:)

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i owocnego poniedziałku ;)

4 sierpnia 2015

I po co to wszystko...

Schudłam 15 kg, zmieniłam fryzurę i styl ubioru... Niby wszystko się układało powolutku, pomalutku ku lepszemu... Aż do maja, nawrót silnych bólów związanych z zwyrodnienie kręgosłupa... Po trzech tygodniach minął. Atmosfera w pracy uległa na krótko poprawie... Niestety obecnie jest gorzej niż było, w poszukiwaniu ciszy i ukojenia dla nerwów wybrałam się z pupilem na weekend do rodziców... Już w drodze zaczął dokuczać mi ból kręgosłupa. W poniedziałek wizyta u lekarza i...trzy tygodnie zwolnienia, skierowanie do neurologa....dzięki Bogu wizytę udało się umówić już na środę w samo południe. Mam nadzieję, że w końcu ból minie... Po dzisiejszej rozmowie z moim przyjacielem poczuła się ignorowana i niepotrzebna.... Chce mi się płakač.... I marzę o zmianie na lepsze.... Trzynaście kciuki...

7 czerwca 2014

Pierwszy wianek

Witam,

Słońce świeci, na dworze ponad 29 stopni... chce się żyć. Od dłuższego czasu po głowie chodził mi wianek.. ale nie wiedziałam dokładnie jaki, z czego, gdzie... ale dzisiaj sam pomysł przyszedł. Biały lniany materiał z beżową koronką oraz białe różyczki z delikatnie zielonymi listkami...
Z resztą sami zobaczcie....


pozdrawiam i życzę miłego weekendu;)


25 maja 2014

Peeling...

Czas bikini tuż tuż... oprócz szczupłej sylwetki przydałoby się odrobinę rozpieścić własne ciało. Peeling pomaga usunąć stary naskórek,pobudza i odżywia skórę oraz przygotowuje skórę na przyjęcie balsamów i tych nawilżających i tych odżywczych, ujędrniających.
Dzisiejszy wpis będzie o peelingach do ciała ale tych domowych... Ja osobiście bardzo lubię peeling kawowy, ale i cukrowy i solny nie jest mi obcy.... Są również owsiane..

Peeling owsiany, rewelacyjnie sprawdzi się przy cerze trądzikowej, tłustej oraz skłonnej do podrażnień. Można go stosować do twarzy, dekoltu, pleców. Przygotowanie jest proste wystarczy łyżkę płatków owsianych zalać ciepłą wodą odstawić na 5 minut. Po tym czasie nakładamy maseczkę na twarz. Gdy zacznie wysychać zmywamy ją z twarzy masując twarz (wykonujemy delikatny peeling twarzy).


Mocne ścieranie zapewni nam peeling solny, najlepiej się sprawdzi do ścierania naskórka na stopach, łokciach, kolanach. Choć ja czasami używam go do całego ciała, wcześniej się upewniając czy nie mam żadnych otarć i ranek.Przygotujemy go z 2 łyżek gruboziarnistej soli (najlepsza będzie sól morska) i dodatku oliwy (dolewamy tyle oliwy aby w konsystencji peeling przypominał papkę).

Peelingiem, który się sprawdzi na całym ciele jest peeling cukrowy. Przygotujemy go z pół szklanki cukru (najlepiej gruboziarnistego), łyżki cukru waniliowego, łyżki płynnego miodu oraz oliwy bądź ulubionego żelu pod prysznic. Peeling powinien mieć konsystencje półpłynną, ale dość gęstą. Można dodać również olejku cytrynowego, ja lubię ze szczyptą cynamonu zwłaszcza zimą.

I mój ulubiony peeling kawowy, rewelacyjnie ściera, jest aromatyczny, ujędrnia ciało oraz pomaga w walce z cellulitem. Przygotujemy go zaparzając fusy (tak aby wyszło około pół szklanki fusów). Po zaparzeniu, odcedzamy je, studzimy. Dodajemy oliwę z oliwek bądź żel pod prysznic. Konsystencja tego peelingu może być bardziej gęsta lub wręcz przeciwnie płynna to już zależy od naszych indywidualnych upodobań. Ten peeling również możemy wzbogacić o dodatek cynamonu, imbiru, mielonego goździka (najlepiej samemu zmielić).  Ja używam go do całego ciała ale ze względu na swoje właściwości świetnie sprawdza się do pośladków, brzucha, ud i łydek.

Mam nadzieje, że zachęciłam Was do stosowania peelingów. Wybór jest spory więc każda z nas znajdzie coś dla siebie. Pamiętajcie do wakacji zostało już nie wiele czasu.

pozdrawiam




9 maja 2014

Bzy i zbliżający się Dzień Mamy...

Witam,

Za oknem pada deszcz a w domu pachnie bzem... do Dnia Mamy pozostało 17 dni, przygotowania w trakcie...Poniżej kilka migawek z przygotowań....








Miłego dnia i duużo słońca...

7 maja 2014

Maj...Bzy

Podczas porannego spaceru w ciepłym choć jeszcze trochę wilgotnym powietrzu z pupilem nazbieraliśmy bzu... w całym domu pachnie wiosną, majem, radością..zwiastując letnie dni....



Nie wiem jak Wy ale ja tęsknie za latem, ciepłem, dużą ilością słońca, ciepłymi wieczorami z lampką wina wśród kwiatów, lampionów, rechotu żab przy stawie...zadumy na życiem czy zatopienia się w chwili... Ale się rozmarzyłam... Zostawiam Was i siebie w zamyśleniu o letnim czasie:))

5 maja 2014

Wielkanocne migawki...

Cześć,

Dzisiaj z braku weny pisarskiej parę migawek z Wielkanocy...










Pisanki...inaczej
                               






 Pozdrawiam