4 lutego 2014

04 lutego 2014

Witam,

Brak mi sił po dzisiejszej rehabilitacji... bolą mnie plecy. Chce mi się spać. Mam nadzieje, że z czasem ból zmaleje. Jeżeli zaś chodzi o dzisiejsze menu

7:00
Owsianka z mlekiem
kawa pół na pół z mlekiem

10:00
drożdżówka z budyniem
sok przecierowy

12:30
herbata z cytryną i miodem
kanapka z wędliną, pomidorem, papryką żółtą, kiełkami brokułów.

15:00
ziemniaki, klopsy w sosie pomidorowym, ogórek kwaszony
szklanka wody

18:00
sałata, z kiełkami, pomidorem, ogórkiem, papryką, tuńczyk

Spacer 30 minutowy niedługi ale za to bardzo wolny. Pani dotleniona a pupil szczęśliwy:)

3 lutego 2014

Powolutku pomalutku trwają przygotowania do wielkanocy..

Witajcie

Nie wiem jak Was ale mnie pogoda nastraja do spania... najpierw wiatry, śnieg i szaro teraz błoto, wilgoć i szaro. Jestem tak stęskniona za słońcem, że chyba nie odnalazłabym słów aby oddać w pełni swoją tęsknotę.
Wczoraj otwarłam sezon na zbieranie wydmuszek... na razie ograniczyłam się do kurzych. Zabawy było sporo przy wykonywaniu wspomnianych wydmuszek. Póki co jest ich 10... kolekcja z czasem będzie się powiększać.
Noszę się z  zamiarem zamówienia paru gęsich - to będzie eksperyment:))
W planie jest przygotowanie wianków na drzwi, stroików, kieszonki na sztućce oraz serwetka do koszyczka:))
W tym miesiącu powinnam ogarnąć kwestie aparatu fotograficznego to na blogu pojawią się zdjęcia:)) będzie kolorowo i radośniej...

Pozdrawiam i biegnę lepić pierogi;)